Prawdziwym podróżnikiem nie jest ten ,który zwiedził połowę świata.Rzeczywisty odkrywca charakteryzuje się niespokojną duszą, która domaga się nowych doświadczeń i życia w drodze.Taka osoba czerpie inspirację i energię z przygód.Jej duch wciąż wędruje odkrywając niezwykłość istnienia.
Dojrzewając zaczęłam postrzegać świat inaczej.Moje ideały ewoluowały i nie potrafiłam znaleźć się w nowym położeniu.W tedy zapragnęłam rozpocząć poszukiwania odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.Ukojenie znalazłam w podróżowaniu.Nie mam tu na myśli samotnych wędrówek, niczym z "Into the wild" ale rozpoczęłam podążać za pragnieniem poznania czegoś nowego i wykorzystywałam do tego każdą okazję.Dzięki tym przygodom byłam szczęśliwa.
Teraz moją przyszłość wiążę z przemierzaniem różnych szlaków.Jeszcze nie wiem jaka formę przybierze moje wędrowanie, ale spoglądam w przyszłość z nadzieją, że moje plany się powiodą.
„ Podróżowanie jest brutalne. Zmusza cię do ufania obcym i porzucenia wszelkiego co znane i komfortowe. Jesteś cały czas wybity z równowagi. Nic nie należy do ciebie ,poza najważniejszym – powietrzem, snem, marzeniami, morzem i niebem.” To ta bezwzględność natury zmusza nas do uwolnienia się z pod sieci ograniczeń i kłamstw, by obdarować nas wolnością.